Skład miał być trzy osobowy Mizer-KTM 640 ADV, Marcin-KTM 640 ADV, i ja-babcia Teresa. Wyszło fajniej. Na Ukrainie u Vadika dołączyli do nas Lama na AT oraz Emil na Trampku. Walka była ostra. Pełną relacje zmajstruje Mizer.
Podjazd na połoninę Rune po betonce
polanka obok "połoniny ostrej"
To była wyprawa Endurovoyager i tiry:))) Dzięki chłopaki za gigantyczną pomoc w wyciąganiu tych ciężarówek z błocka. Może jak umiejętności pójdą w górę to będzie lepiej! I oczywiście niech szlag trafi pompę paliwa w afrze!!!
OdpowiedzUsuńAle pełnymi zdaniami recenzja tez bedzie?:)
OdpowiedzUsuńMajki relacja budiet zawtrak, albo i w środę :)
OdpowiedzUsuńWy mi powiedzcie kiedy i gdzie mogę sie z wami wyrwać;)
OdpowiedzUsuńJezioro żywieckie, lub jesienią Borżawa :) A wcześniej coś się wymyśli :)
OdpowiedzUsuńJerzy.