16 marca 2011

Maroko - Polska, jesteśmy z powrotem!

Etap motocyklowy wyprawy już za nami, w Maroku spędziliśmy 17 wspaniałych dni. Do Warszawy dotarliśmy w poniedziałek wieczorem, ale oswajanie się z miastem zajeło trochę czasu. Ciepłe i miękkie łóżko, telefony, komputer, dźwięki miasta, cały ten nonsensowny zgiełk, to wszystko jakoś nie pasowało.

Przywieźliśmy 52Gb materiału, także zanim to wszystko poskładamy w jakąś sensowną całość minie trochę czasu.  Przesyłanie relacji na żywo szło z pewnymi oporami, albo nie było prądu, albo internetu, albo sił, a często wszyskiego na raz. Zdjęcia szły tylko z telefonów komórkowych. Jutro więc zacznę publikować posty z poszczególnych dni z naszej podróży.

A zaczeło się mniej więcej tak:


dawno dawno temu
Ide na moto, żegnaj roboto :)


Mizer

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz