Taka piękna niedziela jak ta nie mogła się zmarnować. Połączyliśmy przyjemne z pożytecznym i pojechaliśmy tor koło Strzeniówki zrobić testy naszego wyprawowego auta i trochę poszaleć.
 |
Iveco okazało się super pojemne. Bez problemu zmieściliśmy sześć motocykli do środka, a na przyczepę dwa wścieklaki Dandiego i Maniaka. |
 |
Było dużo błota, ale nie przeszkadzało nam to w dobrej zabawie. |
 |
Mizer trochę przytopił swojego Zwierzaka, ale szybko się podniósł i pojechał dalej. |
 |
Kowal jak to Kowal, z gracją lodołamacza skutecznie pokonywał wszystkie napotkane przeszkody. |
 |
Mizer i Jurek trochę kręcili więc niebawem możecie spodziewać się filmiku :) |
Tomek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz