30 kwietnia 2012

Upał, kiełbasa i Barbara.

Po woli co roczną tradycją staje się piknik na działce u Pretora organizowany przez motochallenge. Miejsce oddalone od warszawy więc zgiełk miasta jet tam czymś zupełnie obcym. Cisza i spokój dostępne  jest tam w ilościach hurtowych. W tym roku było małe urozmaicenie, odcinek specjalny.
  Na działce została rozwieszona taśma między drzewami wyznaczające trasę przejazdu. Niestety tak upalny dzień nie sprzyjał rywalizacji i trasę pokonało raptem trzech "rajderów" w tym i ja. Trasa wyglądała na mega łatwą lecz ciasne zakręty między drzewami i podłoże usiane pieńkami i luźno leżącymi kłodami wytrącał z równowagi co w efekcie dawało niezłą zadyszkę na mecie.
Część ludzi pojechało również na kopalnie piasku i tam pozbyła się resztek sił :)

Tomasz i Korbownik

Korbownik



Czy to Marcin 493889 czy może Rambo ?

Pretor już pokazuje dziecku co w życiu liczy się najbardziej :)


Marcin988343 szykuje coś na grila














  





Lecę bo chcę

























Jerzy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz