18 maja 2014
Samsung Galaxy S4 Active i Ktm exc 250 2T
Jako, że ostatnio idę w minimalizm, mały motocykl, mała pojemność, mała (krótka) trasy, więc i aparat sprzęt do fotografowania zminimalizowałem, a właściwie całą elektronikę zminimalizowałem. Wcześniej używałem smartphona HTC. Niestety po miesiącu użytkowania na jednym z wyjazdów na Ukrainę dostał ostro w kość. Ja go utopiłem, a kolega podczas suszenia dołożył mu lot z trzech metrów na kamienie :) I tak zakończyłem na jakiś czas współpracę z inteligentnymi telefonami :) Po jakimś czasie przyszła pora na podejście nr 2.
Wybór padł na Samsung Galaxy S4 Active. Właściwie z powodu dwóch funkcji wodoodporność i wstrząsoodporność :) Przy okazji okazało się, że po za nimi ma bardzo fajnie funkcje robienia zdjęć min HDR i Akcja
. Posiada również bardzo sprawną nawigację, a dzięki czytelnemu wyświetlaczowi nawet w słoneczny dzień nie ma problemu z nawigacją.
Dobra to tyle cukru o moim phonie :)
Dzień jazdy miał być krótki, gdyż chciałem tylko na chwilę pojechać na tor , poćwiczyć z 2h i powrót do domu. No, ale pogoda zrobiła się tak piękna, że żal było by gnić w domu. W między czasie zadzwonił kolega czy nie pojeżdżę z nim po 15-stej.
Co tu robić przez te trzy godziny?? Szybki przelot w stronę Kampinosu i jak zwykle muszę przyznać, że park mamy piękny, aż żal D.. ściska, że nie można tam swobodnie wjechać motocyklem i pozwiedzać. Trudno musiałem się ograniczyć tylko do legalnych tras których co by nie mówić jednak jest sporo :)
Pokręciwszy się przez trzy godziny wróciłem na łona znane i lubianej przez nasz żwirowni na której już wcześniej byłem umówiony. Pozdobywaliśmy nowe podjazdy dotąd nie odkryte, odświeżyliśmy stare i poćwiczyliśmy skoki przez kłody i tak dzień dobiegł końca :)
ps. wszystkie zdjęcia obrobione w telefonie jak i nim wykonane.
Jerzy.
na skróty:
ktm,
ktm exc 250,
mazowsze,
Samsung Galaxy S4 Active,
zdjecia.,
żwirownia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz