|
Majki i jego Yamaha WR 450 |
Spotkaliśmy się popołudniem we trzech ja, Jurek i
Majki. Mieliśmy plan pojechać gdzieś trochę dalej turystycznie. Po drodze był jednak poligon w Cybulicach, i z wycieczki zrobił się nam kolejny piaskowy trenning. Zabawa była przednia, nasze motocykle (mój i Jurka) ciągle chodziły bokiem, najwyższy czas zmienić opony ! A Majki na swoim małym wścieklaku trenował jazdę na kole i loty.
Wracając przez Pamiry pojechaliśmy bardzo fajną przecinką przeciwpożarową tuż obok drogi.
A oto Majki
|
Yamaha WR motocykl stworzony do piachu |
|
looot ! |
|
i nie lot :) wszyscy zaliczyliśmy gleby, ale Majkiego były najbardziej efektowne |
|
ready, steady, go ! |
|
przy WR 450 , Tenerka Jurka to skuteczny mastodont turystyczny |
|
KTM na łysej oponie lekko się zgrzał |
|
ostatni zjazd i do Returna |
Mizer
ps.
Wieczorem byliśmyy na spotkaniu w Returnie z adwenczerami, jak wszystko dobrze pójdzie razem z Robem i Marcinem pojedziemy na Zakarpacie.
Wow- zaistniałem medialnie! niemalże jak na rozkładówce;)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiecie jaką radość mi zrobiliście zabierając mnie ze sobą;)
p.s. ilość przerw na papierosa była imponująca.
Chłopaki palą więcej niż moje auto;)
p.s. WR450.
no to jeszcze musisz poćwiczyć, Dandy na EXC 450 lata jednak znacznie wyżej :) stąd ta 250
OdpowiedzUsuńDawał radę :) Musi tylko kupić turystyka i zapraszamy gdzieś dalej. :)
OdpowiedzUsuńJerzy
Mizer: wpisz mi w takim razie WR 50;) albo daj parę lat na naukę i inwestycje w motogodziny:)
OdpowiedzUsuńJerzy: zacząłem śledzić temat LC4
E no, Ja też (nie wiem czemu ? ) że to 250!! A jak to 450 to już zajebioza. :) Dobra szkoła bod jakiegoś kloca ADV
OdpowiedzUsuńJerzy