Sezon 2011 jeszcze na dobre nie zamknięty, a tu sezon 2012 już otwarty.
Dziś, trzeciego stycznia 2012 roku świeciło piękne słońce, temperatura w granicach 8 stopni :).
I jak tu siedzieć w domu. Zadzwoniłem do Tomasza "no to co, na moto ? " Tomasz zdziwiony, co tak późno dzwonie. Przecież już 13-nasta.
Drogą przez Palmiry ruszyliśmy w stronę dobrze nam znanej "piaskownicy" ( tak wyglądał poligon w cybulicach zeszłego listopada). Bestia w piachy spisywała się pięknie. Kierownik nie był dupa, to i motor szedł jak zły w kopnym piachu. Nowy motocykl co prawda nie daje takiej frajdy jak LC4, ale piaskownicę pokonał sprawnie.
To i owo jeszcze do zrobienia, ale już dziś dojedzie wszędzie.
Jerzy
Piękna relacja i zdjęcia !!!A czemu nie Poligon w Zielonce ? Tam jest świetny teren do jazdy. Wszystkie rodzaje nawierzchni POLECAM !!!
OdpowiedzUsuńNa Cybulice z garażu mamy opracowaną fajną trasę szutrowo-zadupiastą. Do Zielonki musielibyśmy przebijać się przez całą Warszawę.
OdpowiedzUsuń